Dlaczego nazwa BANKOWO? Bank jest instytucją zaufania publicznego, co silnie zakorzenione jest w naszej kulturze. Często mówi się, że coś jest "PEWNE JAK W BANKU", będzie zrobione "BANKOWO", czy też "NA BANK". Dlatego BANK powinien być synonimem zaufania, na nim opierać powinien swoje relacje z klientami. Niestety w praktyce często bywało inaczej. Sprzedaż czy dystrybucja usług bankowych często odbywała się - mówiąc eufemistycznie - w sposób daleki od oczekiwań. Od klienta i jego potrzeb ważniejsza była realizacja tzw. planów sprzedażowych. Doradcy (właściwie sprzedawcy) zmieniani byli jak rękawiczki, a klienci nieczytający umów, często nie wiedzieli jaką usługę (produkt) nabywają.
Ponadto "BANKOWO", można rozbić na dwa słowa BANK i OWO. Bo to i owo szczególnie w kontekście etyki bankowej będę chciał na blogu BANKOWO napisać.
Chciałbym, aby bankowość powróciła na historyczną ścieżkę długiej perspektywy oraz zaufania, zamiast szybkiej sprzedaży za wszelką cenę. Chciałbym, aby bank kojarzył się z fachowością, wysoką jakością usług, kompetencją, umiejętnością wsłuchiwania się w to, co mówią klienci.
Jako praktyk przekonałem się, że odpowiedzialność za wady naszej bankowości leży nie tylko po stronie właścicieli i zarządów, ale także szeregowych pracowników i klientów. O tym zresztą będę szerzej pisał na blogu BANKOWO.
Nie jestem po prostu kontestatorem rzeczywistości, będę szukał rozwiązań na to jak zmienić to, co w bankach szczególnie drażni. Zamierzam słuchać głosu banków, ale również tego co mówią klienci, a także pracownicy, którzy aby być bardziej słyszalni muszą się organizować.
Uwielbiam bankowość choć nie jest to miłość bezkrytyczna. W kontekście szeregu informacji ukazujących się w mediach jestem mocno passé. Prawdę mówiąc nie lubię płynąć z prądem, więc mało mnie interesuje panująca moda. Mam nadzieję, że BANKOWO wywoła to niejedną wartościową dyskusję, która przyczyni się do poprawy kondycji naszych banków.
Ponadto "BANKOWO", można rozbić na dwa słowa BANK i OWO. Bo to i owo szczególnie w kontekście etyki bankowej będę chciał na blogu BANKOWO napisać.
Chciałbym, aby bankowość powróciła na historyczną ścieżkę długiej perspektywy oraz zaufania, zamiast szybkiej sprzedaży za wszelką cenę. Chciałbym, aby bank kojarzył się z fachowością, wysoką jakością usług, kompetencją, umiejętnością wsłuchiwania się w to, co mówią klienci.
Jako praktyk przekonałem się, że odpowiedzialność za wady naszej bankowości leży nie tylko po stronie właścicieli i zarządów, ale także szeregowych pracowników i klientów. O tym zresztą będę szerzej pisał na blogu BANKOWO.
Nie jestem po prostu kontestatorem rzeczywistości, będę szukał rozwiązań na to jak zmienić to, co w bankach szczególnie drażni. Zamierzam słuchać głosu banków, ale również tego co mówią klienci, a także pracownicy, którzy aby być bardziej słyszalni muszą się organizować.
Uwielbiam bankowość choć nie jest to miłość bezkrytyczna. W kontekście szeregu informacji ukazujących się w mediach jestem mocno passé. Prawdę mówiąc nie lubię płynąć z prądem, więc mało mnie interesuje panująca moda. Mam nadzieję, że BANKOWO wywoła to niejedną wartościową dyskusję, która przyczyni się do poprawy kondycji naszych banków.
Mam nadzieję, że w życie bloga BANKOWO włączycie się również Wy, czyli Wielce Szanowni Czytelnicy moich wpisów.
Dziękuję i zapraszam Każdą i Każdego w Was do czytania :)
Dziękuję i zapraszam Każdą i Każdego w Was do czytania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz